Rozmowa z Rafałem Olejniczakiem, psychoterapeutą, mentorem, konsultantem, współtwórcą GCA Master of Business Change
Rozmowę poprowadził Tomasz Kosiorek, trener, mediator i facylitator, współpracujący z Pracownią Gier Szkoleniowych oraz marką Game Changers Academy.Spotkanie odbyło się w lutym 2025 roku w ramach cyklu promującego 8. edycję rocznego programu rozwojowego GCA Master of Business Change: „5 kroków ku zmianie”.
Tomasz Kosiorek: Przyszedł czas, żeby w ramach cyklu „5 kroków ku zmianie” zatrzymać się na chwilę i znaleźć czas na rozmowę o konflikcie. Temat ten podejmiemy z Rafałem Olejniczakiem – psychoterapeutą, mentorem, konsultantem, a także współtwórcą i dobrym duchem Game Changers Academy.
Rafał Olejniczak: Bardzo się cieszę na to spotkanie. Uświadomiłem sobie, jak bardzo od pierwszej edycji GCA Master of Business Change zmienił się świat – i my wraz z nim. GCA przez 7 lat ewoluowało, ale jedno się nie zmieniło – nadal pracujemy nad świadomością i zmianą.
Tomasz: Na początku naszego spotkania poprosiliśmy uczestników o wpisanie jednego słowa, które kojarzy im się z konfliktem. W chmurze słów dominowały: kłótnia, emocje, złość. Ale pojawiło się też słowo „szansa”.
Rafał: I to bardzo ciekawe! Pokazuje, że mimo silnych negatywnych skojarzeń, jest wśród nas świadomość, że konflikt może też nieść coś dobrego. Dla mnie to sygnał, że konflikt można traktować nie tylko jak problem, ale też potencjał.
KONFLIKT: WRÓG CZY SPRZYMIERZENIEC?
Tomasz: Zapytaliśmy też uczestniczki i uczestników spotkania, czy lubią konflikty – i większość odpowiedziała, że nie. Ale byli i tacy, którzy zaznaczyli, że tak.
Rafał: Kiedyś sam bym odpowiedział, że nie cierpię konfliktów. Dziś jestem po drugiej stronie – potrafię dostrzec, jaką wartość mogą wnieść. Jeden z uczestników napisał, że konflikty pomagają budować zespół – i to jest bardzo bliskie mojemu podejściu. Dobrze zarządzany konflikt może być źródłem klarowności, porządku, a nawet innowacji.
Tomasz: I kolejne pytanie do uczestniczek i uczestników dzisiejszego spotkania – czy konflikty są potrzebne, czy zbędne? Odpowiedzi przechyliły się na stronę „potrzebne”.
Rafał: I bardzo dobrze, bo to oznacza, że zaczynamy zmieniać optykę. Często mówię, że konflikt jest nieunikniony, a w dodatku może być potrzebny. A nawet więcej – bywa wręcz konstruktywny. Nie chodzi o to, żeby wywoływać konflikty, ale żeby nie traktować ich jak porażki.
ZAMIAST ROZWIĄZYWAĆ – ZARZĄDZAĆ
Tomasz: W takim razie, kiedy konflikt się zaczyna? Czy to moment, w którym pojawiają się różnice zdań, potrzeb, wartości?
Rafał: A może nigdy się nie zaczyna? Moim zdaniem konflikt po prostu jest – jako naturalny stan rzeczy. Mamy w sobie różne potrzeby, sprzeczne impulsy, odmienne oczekiwania. I to dotyczy nie tylko świata zewnętrznego, ale i naszego wnętrza. Dlatego nie wierzę w „rozwiązywanie konfliktów” – to utopia. Wierzę w zarządzanie konfliktem – a to już bardzo konkretna umiejętność.
Tomasz: Czyli normalizujesz konflikt mówiąc, że on jest stale i naturalnie obecny?
Rafał: Dokładnie. Chcę zerwać z demonizowaniem konfliktu – bo skoro żyjemy w nim na co dzień, to może warto nauczyć się z nim funkcjonować, zamiast go unikać i się go bać.
Czasami konfrontacja jest trudna, to prawda. Ale paradoksalnie może też przynieść ulgę. Działanie w sytuacji konfliktu często jest dużo lepsze niż brak działania. Potwierdzają to badania np. nad osobami doświadczającymi wypadku drogowego – osoby, które podjęły jakiekolwiek działanie w trudnej sytuacji, miały mniejsze ryzyko długofalowych skutków traumy. Zatem konfrontacja może być paradoksalnie… uzdrawiająca.
Myślę, że nie chodzi tylko o to, żeby umieć sobie z konfliktem radzić. Chodzi o to, żeby… go świadomie wykorzystać. I nie mam tu na myśli manipulowania sytuacją czy celowego wywoływania konfliktów. Mam na myśli zarządzanie nimi w sposób, który przynosi korzyści – nam indywidualnie, jako liderom, a także całej organizacji czy zespołowi.
Tomasz: A jak uczymy się tych kompetencji? Co jest najważniejsze w pracy lidera z konfliktem?
Rafał: Kompetencje budujemy na trzech poziomach:
- Wiedza – psychologia konfliktu, mechanizmy, typologie.
- Umiejętności – konkretne narzędzia. Mam trochę nietypowe podejście, bo… rozpisujemy konflikt w tabelce w Excelu! Brzmi zabawnie, ale to metodologia myślenia o konflikcie, oparta m.in. na koncepcjach Christophera Moore’a – znanego mediatora i autora podręcznika Mediacje.
- Postawa – czyli samoświadomość, bo to ona decyduje, jak lider faktycznie zareaguje. To jest moim zdaniem kluczowe.
I właśnie na tym trzecim poziomie – postaw – nie ograniczamy się do teorii. W Game Changers Academy dajemy uczestniczkom i uczestnikom możliwość realnego doświadczenia konfliktowej sytuacji. Oczywiście w kontrolowanych warunkach. To eksperyment, który pozwala każdemu zobaczyć, jak faktycznie reaguje w konflikcie – a nie tylko jak wydaje mu się, że by zareagował. To dwie zupełnie różne rzeczy. Doświadczenie to jest bardzo wartościowe i uczące.
TECHNOLOGIA I NOWE OBLICZE KONFLIKTU
Tomasz: Wspomniałeś o świecie, który się zmienia – pandemia, praca hybrydowa, sztuczna inteligencja. Czy to wpływa na sposób, w jaki doświadczamy konfliktu?
Rafał: Bardzo. Każda edycja GCA Master of Business Change to nowe konteksty, nowe wyzwania. Dziś mamy konflikty nie tylko między ludźmi, ale też z technologią. Czasem nie wiemy, czy wymieniamy wiadomości z człowiekiem, czy botem. Zadajemy sobie pytania: jak zarządzać konfliktem z maszyną? A może nie z maszyną, tylko z jej twórcami?
Nie nazywam tego „sztuczną inteligencją”. To po prostu maszynowe liczenie. Bez rozumienia nie ma inteligencji. I to trzeba sobie jasno powiedzieć.
Tomasz: Widzimy coraz więcej konfliktów w przestrzeni publicznej. Czy to przekłada się na organizacje?
Rafał: Tak. Konflikty przenikają przez wszystkie poziomy życia społecznego. Jeśli w przestrzeni publicznej konflikty rozwiązywane są siłą – zaczynamy to kopiować. Nasze mózgi są wyczulone na zagrożenie, to mechanizm ewolucyjny. Konflikt przyciąga uwagę, nakręca emocje. Ale to oznacza też, że trzeba tym bardziej pracować nad jakością przywództwa.
KOMUNIKACJA I SAMOŚWIADOMOŚĆ
Tomasz: W chmurze skojarzeń z początku spotkania padło też słowo „komunikacja”. Czy umiejętność komunikowania się wśród menedżerów rośnie?
Rafał: Trudno powiedzieć. Komunikacja się zmienia. Kiedyś uczono strukturalnych modeli – jak NVC (Nonviolent Communication). Dziś dominują skróty, pośpiech, zwięzłość. Problem polega na tym, żeby skracać… ale nie spłycać. Utrzymać sens. Komunikat musi być prosty, ale nie uproszczony do absurdu.
Tomasz: No dobrze – to jaka według ciebie jest dziś najważniejsza kompetencja menedżera?
Rafał: Samoświadomość. Bez niej nie zbudujesz ani elastyczności, ani przywództwa. Trzeba znać swoje reakcje, rozumieć, jak działają nasze mechanizmy. Dopiero wtedy można działać skutecznie – w konflikcie, w zespole, w świecie. To jedno z założeń programu GCA Master of Business Change – ma powodować głębsze rozumienie siebie i innych.
Tomasz Kosiorek: Rafał, bardzo dziękuję za to spotkanie. Do zobaczenia!
Rafał Olejniczak: Dziękuję i do zobaczenia. Obyśmy spotkali się w przestrzeni, w której konflikt to nie wróg, ale szansa.
Rafał Olejniczak –Jako trener i doradca dzieli się swoim 25-letnim doświadczeniem managerskim i biznesowym. Współtworzył Grupę Eurozet (Radio ZET, Antyradio, Radio ZET Chilli, Radio ZET Gold), w której przeszedł długą drogę od reportera do członka zarządu. Był również dyrektorem rozwoju Grupy Eurozet oraz redaktorem naczelnym Radia ZET i wszystkich marek radiowych. Realizował własne projekty fotograficzne i artystyczne (m.in. dla National Geographic Polska).
Uczy jak być inspirującym szefem, liderem, przywódcą. Dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem w obszarze zarządzania z wykorzystaniem narzędzi coachingowych, skutecznej komunikacji, znaczenia relacji w biznesie. Przekazuje tajniki dobrych prezentacji i sztuki występów publicznych. Programy szkoleniowe tworzy na podstawie własnych sukcesów i porażek.